Najlepszy prezent.

Się działo, raczej słabo się działo, choroby kocie były i takie tam problemy. Ja bym może i znalazł jakiś promyk słońca w tym Fszystkim i Wam bym opisał, ale sam żem chorował.

Było kiepsko, jak to ze mną czasem, trochę starości, trochę chorych jelit, trochę nogi bolą. No i jak żem strasznie z jelitami się zmagał, żem nie spał z Dużą i nie odzywałem się wcale, to już panikowali. W nocy mje Duża obczajała, ja żem spał, ona mi głowę podniosła, mje łeb opadł, ona znowu to samo i spanikowała, że nie żyję. Żyłem i żyję, tylko spałem wjelce mocno. I byłem wielce nieszczelny w różnych kolorach.

Ciągły się te problemy, było strasznie dużo sprzątania i namawiania mje, żebym cokolwiek zjadł.

Aż pewnego dnia żem przemówił rano cicho „njjjjja” i Duży się ucieszył. Chciałem na spacer, też się ucieszył. I za jakie dwa dni już się darłem zwyczajowo i byłem upierdliwy a Mikołaj przyniósł Dużym prezent.

Nie pokażę.

Ale Duży to opisał i zostawił na lodówce. Ten opis pokażę.

 

P1210104

To HoHoHO udanych prezentów i mam nadzieję, że o mje pamiętaliście.

 

9 myśli nt. „Najlepszy prezent.

  1. Piękny prezent Morfiku! Życzymy Tobie i Dużym, by Twój radosny nastrój i ładna kupa były codziennością, a nie tylko jako prezent mikołajkowy. I oczywiście życzymy Ci dużo zdrówka!

  2. Brawo! Piekny prezent ! Ja tez bym sie z takiego cieszyla! Duzo zdrowka dla Was Wszystkich! Morf jestest najlepszy❤❤❤ ja ciagle mysle 😍

  3. Morfeuszku Kochany 🙂 taki prezent jest najwspanialszy .Bądź zdrowy i dokazuj mocno
    jesteś nam bardzo bliski i mocno Cię kochamy chłopie nooo
    Zdrowia Wam wszystkim życzymy i wielu powodów do radości i uśmiechu ❤

Dodaj komentarz