żem odkrył nowe smaki – jak kiedyś na śmietniku. Też żem tam grzebał kiedyś i żem odkrywał. A tera jestem eleganckim kocurem i nie grzebię ale kradnę. No wjęc były orjentalne przysmaki i żem se kosztował. Co się dało, oblizałem a jak się nie dało to żem ściągał wierzch ciasta, se jadł i wylizywał. Szło mi niespjesznie tak orientalnie. Dopóki żem nie zaczął chrupać tych ciastek, to Duża z wrzaskiem przyleciała. No nic, ogarnęła trochu i zjedli.
no tera o Lilce: jest nieźle, zachowuje się jak jełop, znaczy mały słitaśny kotek. Poluje na palce, gryzie, gaworzy i żre. I wydala i mruczy. Czyli norma, ale Duzi zawsze majom wtedy maślane oczy – bo taka mała i słodka. Myślałby kto.
Ja też żem był taki, może by se i o tym pomyśleli.
No nic, w każdym razie Lilka jest znów odrobaczona i zaszczepiona i jakieś testy jej robili, Kefir się zastanawiał, czy na ciomże czy coś, my jak coś się nie poczuwamy. Ale to były testy na bardzo groźne choroby kocie i oba som ujemne, znaczy Lilka zdrowa. Se zdrowo żre i wydala i już nie śmierdzi, bo się myje. Najgorzej, jak ja se siedzę w kuwecie, mje ogon zwisa i ta gupia się na ten ogon rzuca. A ja sikam. Ciężko to wytrzymać, takiego gnojka. Se paczcie. MOJĄ mysz mordowała i śpi:
Oj Morfik, będziesz Ty po tych orientalnych degustacjach „gubił” równie orientalne niespodzianki Dużym po mieszkaniu 🙂 Lilka świetna z tym cętkowanym brzuszkiem, aż żal, że limit zakocenia mam wyczerpany 😦
no brzusio w kropki prześwietny i cała reszta też 🙂
znajome nam te przysmaki 😉 nie dziwę się, że Ci smakowały
a Lilka cuda, do schrupania 😉 – to pisała Duża
tera my :
Duża Dużej była gdzięś daleko, gdzie jest wjelka kuweta ale kotóf nie było -była za to rybka, wjelce dobra bo maślana, no i przywiozła nam ! Dostałam kawałek, no mówię Ci pyyycha -Lilka
ta ryba maślana była dla nie – Duża – ktoś mi ją świsnął ..ciekawe KTO POKAZAŁ JAK SIĘ TO ROBI, HĘ ?
i biegają mi po klawiaturze, literki uciekają ;( Duża
można z taką rybą podróżować z wielkiej kuwety tu? Niebywałe!
Och, jakie one są słodkie – te koty ! Tak się jakoś wzruszyłam…
I chciałabym też wiedzieć co to są za przysmaki orientalne – bo orientalne bywa pyszne 🙂
som to jakieś baklawy czy coś, wjelce słodkie,miodowo orzechowo pistacjowe, mje smakuje. Morf. Tureckie to jest ponoć.
no… i tu tesz niebyt jakowyś a lipiec mamy , nie? Tuliś
Kapke zlizałeś a Duża wyła jakbyś całe ciasto zezarł ? skąd my to znamy
Malutka jest śliczna,ten brzucholek jak u bengala ma kropkowany 🙂