Z dedykacją dla Honorowej Babci.

Jest tak, że mam sfoją Babcię i mam też Honorową Babcię. Ta druga wjelce pomaga kotom i nam dała kiedyś też pakę git fantów na bazarek.

Nie zapomnę, jak żem ledwo zdążył do kuwety wejść i wyjść a Fszystko się sprzedało w kwadrans na koty. GIT.

No i Babcia Honorowa dała nam pościel jako dar. Znaczy podarek dla nas. Duża najpierw pościel czymała w szafie jak relikfję, bo u nas to niebywałe, żeby pościel bez plam po mojej działalności była. No i przyszedł czas, że wyjęła te pościel.

Mjętka. Milusia. W kotki.

Duża się budziła i paczyła, czy te kropki to oczki kotów, czy może co innego. Ale ja czymałem fason i tylko włosiem sypałem na nią.

I dziś żem siadł rano i okiem rzekłem do Dużej, że chcem pod kołdrę. Bo ja lubię.

I paczcie – to jestem tak słodki, że słów brak.

Z dedykacją dla Honorowej Babci Eli 🙂

WP_20170805_006

5 myśli nt. „Z dedykacją dla Honorowej Babci.

  1. MorFie, my som kumple. Ja nawet w lecie, w Egipcie zmarzłam, w sierpniu!! I nieprawdą jest, że ludzie są stałocieplni, j jestem zmiennocieplna. I widzę, że Ty też!!

Dodaj komentarz