Żem przeszedł przyspieszony kurs niemieckiego. To taki język, gdzie ja jestem der Kater i wołają mnie „miez miez”, ale ufff ja mówię tak samo „miau” a nie der Miau czy coś.
Duża mje to objaśniła, bo przyszła paczka. Od Honorowej Babci Eli i tam były Geschenke i Bonbons czyli prezenty i cukierasy. Ogarnołem te ważne słowa i jestem zachwycony, bo bez cukierasów to nawet wiosna jakaś blada. Duża zaś schowała się w kącie i wcina marcepany. Też od Babci Eli. Każden z tego coś ma, bo gnojki lubieją papierki po cukierkach. Wielkie DANKE liebe Grossmutter 🙂
Mam je, znaczy te wypasione Bonbons, tylko dla siebie, bo gnojki mają potem rzadką kupę i nie dostają a Zuzanna….no właśnie… tu napjęcie narasta….
Zuzanna musiała stracić w cholerę zębów. Wczoraj się to stało, bo musiało. Duża ją konsultowała u kociego i psiego stomatologa w wJelkim mieście i trza było rwać. Tak jej się porobiło, że zęby się pokrzywiły, pyska nie zamykała i śliniła się jak Fściekła. I bolało ją. Do tego się popsuło coś z kościami w gębie, to tym bardziej działać trzeba było i to raz raz.
Nie wiemy jeszcze, jak szczerbaty ma uśmiech, bo dochodzi do siebie powoli ale już pożarła coś z michy i się oblizywała.
Jak kto ma mocne nerwy, se niech obczai słoiczek dla wróżki zębuszki i niech się tUsta Zuzanna szybko do nas szczerbato uśmiechnie, co?
Aha, wróżka zębuszka przynosi zwykle monetę pod poduszkę. Zuzanna nie poczebuje, ale inne koty są w poczebie:
https://www.facebook.com/GrupaNeko/
https://www.facebook.com/groups/136034890393007/
https://www.facebook.com/powszechna.sterylizacja/
czy tam co Wy uważacie za ważne.
No to czekamy na uśmjech Zuzanny!
tyle miała zębów ? swoją drogą kły jak u lwicy..niech zdrowieje jej gęba i czekamy na uśmiech 🙂
ps. super masz Morf, masz gwarancję, że nie zeżre Twoich cukierasów
Witamy w elitarnym klubie Zembasów-Bezzembasów! Zaczyna się dla Ciebie, Zuzanno, cudowne życie. Wiem, co mówię. Nie mam zębów już od ponad 6 lat i jest pięknieee 🙂
to mówiłem ja, Zmrol – Honorowy Zembas-Bezzembas 🙂
Ło matko! Jaka Zuzanna bezzembna musi być po takiej wycince! Tosz to demolka jak w Puszczy Białowieskiej czy jak? Duża zaraz biegnie wpłacić na PS za te zemby Zuzanny.
Czymaj się Zuza, pjątka ode mnie!
S.
Biedna Zuza 😦
Mnie się serce ścisnęło 😦
Nasz Frania, co duchem jes jusz za TM, a ciałem w szafce narożnej (w urnie) tesz była bezzembna i se radziła dobrze i z mokrym i schrupami. Koty bez zembóf se radzom, a Duża mówi że fajnie dzionsłami memlajom jak sie fkurzom 😉
Smacznego Morfiku. Pozdrawiam cieplutko.
Ach Morfie, to się u was prezentowo działo, oj działo! Nawet na Mikołaja rzadko tak bogato bywa. No i wróżka na prezenta się załapała, ho, hooo…. Tylko trzymta z Dużą umiar, jeśli chodzi o te cukierasy, marcepany i inne frykasy. Moja babcia zawsze mawiała, że od cukców wszelakich zęby próchnieją. No chyba, że nie chcecie robić przykrości wróżce…
Cukierasy wcinaj Morfie,a Duża pysznego marcepana😃
Zuzanna nie martw się,bez zębów chrupki też będziesz pochłaniać.Jeden minus, a może plus to to że czasem język nie słucha i wyłazi z gęby.