Jestem!

A poza tym, że jestem, to mam urodziny. Takie domowe, bo dziś mija 9 lat, jak żem pociągiem przyjechał z Łodzi i tu żem zamieszkał.

Można w cholerę długo gadać, jak było, jaki byłem, jak żem miał kumpla Kefira i parę bab do kumplowania. Jak ważyłem mało, potem dużo, teraz tak sobie. Lata lecą nieubłaganie, jak chrupy z wora rozdartego. Ale w sumie to nie mam się co uskarżać, łapę na Zuzannę podnoszę regularnie, wczoraj na przykład nawet żem ją pogonił w cholerę. Kąsam, jak mje kto wkurza, lubię se pojeść dobrego i popić coś z kubka Dużej.

Nie będę się rozkręcał z Fspomnieniami, bo tego mam w cholerę, ale paczcie – dostałem cukierasy od Matki Zastępczej i mam piękny obraz z wyznaniem uczucia do mje. I love Morf. Piękna sprawa, dziękuję cioci FEluni. No.

Jak kto chce składać życzenia, to raz raz, bo chyba mje się spać chce. A w zanadrzu, znaczy zara niebawem już, to mam parę git opowieści, o dalekim kraju, o reinkarnowaniu i moim do tego podejściu, tak więc obczajajcie regularnie.

A to ja dziś, w moje dziewiąte domowe a chyba tak z 16 albo i większe normalne urodziny.

IMG_7818

 

15 myśli nt. „Jestem!

  1. Spełnienia Wszystkich Kocich marzeń 🙂 , i tych malutkich i tych większych .Głasów od rana do nocy .Mięciutkich posłanek. Dużo przyjaciół. Samych słonecznych chwil – Szyszka, Muszka, Glutek , Moris i Iwona .

  2. 100 lat Morfie kumplu nasz, zebys zafsze mjal cukierasy z kabanosami z Tesco i git chrupy. Wygodne lozko i oddana sluzbe zyczom Ciebje Borys, Herb and Nevermore, Komandos I Srubka

Dodaj komentarz